wtorek, 6 marca 2018

Niemocarna

Nie jestem Siłaczką, za jaką wielu mnie uważa. Ani chodzącą Szczęściara, bo się uśmiecham. Nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania świata . Nie potrafię rozwiązać wszystkich jego problemów. Rozczarowani? Przepraszam. Często,zupełnie podświadomie, przykrywam uśmiechem smutek, zakłopotanie czy zwyczajne zmęczenie. Wielu się na to nabiera. Przepraszam, że stwarzałam wrażenie, że to Inni nie dają sobie rady, a ja taka zaradna. Przepraszam Ciebie, jeśli to czytasz, i tak pomyślałaś. Chodząc dzisiaj pomiędzy kałużami w deszczu próbowałam uporządkować myśli. Nie udało się. Pojawiło się za to kolejnych sto pytań, na które nie znajduję odpowiedzi. Spacer nie pomógł. Nawet placki ziemniaczane nie smakowały. Nie wiem czego chcę. Nie wiem , czy dokonuję właściwych wyborów. Nie wiem, co zrobić, by ramiona przestały się unosić i spinać. Nie umiem na nowo uśmiechać się  szeroko i wybuchać niepohamowanym śmiechem. Czy to jeszcze ja?