niedziela, 2 listopada 2014
Lekcja 45. Regina Brett
"Wyciągaj rękę na zgodę jak najszybciej, póki nie jest jeszcze za późno. Wykonaj ten telefon. Wyślij tę kartkę. Nie chowaj urazy. A ciebie co powstrzymuje przed pierwszym krokiem?"
niedziela, 26 października 2014
niedziela, 19 października 2014
sobota, 4 października 2014
Bo...
Bo warto dać sobie czas. Na podjęcie decyzji, na kolejną kawę, na sen, na nicnierobienie. Bez wyrzutów sumienia, że coś musiało poczekać. Warto czasami pomyśleć o sobie, jak o najlepszym przyjacielu, dla którego zostawiamy wszystko.
środa, 10 września 2014
Jest!
Jeśli mówię, że nie mam czasu, to znaczy tylko, że mam go mniej niż zwykle. Na długie rozmowy, piwo, głośny śmiech i spotkanie z przyjaciółmi mam go zawsze. Porzucam wtedy te "najważniejsze" na świecie czynności typu prasowanie i biegnę, by się nie spóźnić. By nie umknęła nam żadna minuta. Oby nigdy się to we mnie nie zmieniło.
poniedziałek, 8 września 2014
Zamilkłam :)
ale tylko na chwilę :)
I uśmiechnęłam się i ucieszyłam radosną twórczością odkrytą na drzwiach kamienicy w Cieszynie.
Nie można czuć się beztrosko.
Ciągle pod obserwacją :)
poniedziałek, 1 września 2014
Daleko-niedaleko.
Niedaleko jest Irlandia. Wystarczy wsiąść do samolotu a potem przejechać 3 godziny autobusem. Jeszcze obejrzeć setki owiec, koni, hortensji i już. Potem ciągle za mało czasu, żeby się nagadać, wyżalić, wysłuchać. Zostaje telefon i e-mail. I czekanie na kolejny samolot.
Magia nie tylko w blasku księżyca.
Są takie miejsca, gdzie niezauważalnie dzieją się cuda.
Kładzie się obok Ciebie 10-letni synek , a budzi 11-nastolatek.
Gdzie spędzasz wieczór z mężczyzną, który 20 lat temu niefrasobliwie powiedział "tak" , a rano rozpoczął się kolejny Wasz wspólny rok.
I nic we Wszechświecie się nie zmienia.
Słońce wschodzi i zachodzi.
Wiatr śpiewa między drzewami.
Ptaki udają, że nie straszne im przygotowania do odlotów.
Magia Roztocza...
Kładzie się obok Ciebie 10-letni synek , a budzi 11-nastolatek.
Gdzie spędzasz wieczór z mężczyzną, który 20 lat temu niefrasobliwie powiedział "tak" , a rano rozpoczął się kolejny Wasz wspólny rok.
I nic we Wszechświecie się nie zmienia.
Słońce wschodzi i zachodzi.
Wiatr śpiewa między drzewami.
Ptaki udają, że nie straszne im przygotowania do odlotów.
Magia Roztocza...
niedziela, 27 lipca 2014
Nie było jej tylko 8 dni.
Każdego dnia otwerałam jej okno w pokoju, podnosiłam i spuszczałam rolety.
W tajemnicy przed nią wpuszczałam koty , które bezkarnie zawłaszczały kanapę.
Jest 23:52 i z drugiej strony telefonu jej dźwięczny głos : "Hej mamo, już jestem!"
I cieszę się, że wraca choć pewnie juz od jutra będziemy się ścierać :)
Ma prawie 18 lat a ja wciąż widzę w niej moją ukochaną, małą córeczkę.
Dobrze, że wraca.
piątek, 25 lipca 2014
niedziela, 20 lipca 2014
Wstać rano, choć to weekend.
Zapakować krem, dawno nie zakładany strój, wybrać książkę z półki.
Potem tylko cieszyć się słońcem, kolejnym przeczytanym słowem i dziwić, że już minęło 5 godzin.
Już wiem, że kawałek własnej trawy mnie wyciszy i dziecięce marzenie o własnym ogródku mi nie minęło. Szukam działki w mieście :)
środa, 16 lipca 2014
Pożądanie
"Żeby historia nigdy się nie skończyła, nie może się nigdy zacząć." /jeśli dobrze zapamiętałam/
Szczera prawda.
Dla mnie żadna tam komedia romantyczna.
Samo życie. Słodko-gorzkie.
Dowód na to, że można o ważnych sprawach bez epatowania wulgaryzmem.
Podobało mi się.
No i prawdziwe twarze aktorów - ze zmarszczkami, szczerymi uśmiechami, emocjami.
Kino europejskie bliższe jest mi od amerykańskiego.
Fakt.
Szczera prawda.
Dla mnie żadna tam komedia romantyczna.
Samo życie. Słodko-gorzkie.
Dowód na to, że można o ważnych sprawach bez epatowania wulgaryzmem.
Podobało mi się.
No i prawdziwe twarze aktorów - ze zmarszczkami, szczerymi uśmiechami, emocjami.
Kino europejskie bliższe jest mi od amerykańskiego.
Fakt.
"Pożądanie" reż. Lisa Azuleos
niedziela, 13 lipca 2014
czwartek, 10 lipca 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)