niedziela, 27 listopada 2016

Trudno...

Czasami po prostu jest trudno. Nic nie cieszy. Nie jest ważne, że niebawem święta, bo nie wszyscy zasiądą ze mną przy stole. Nie jest ważne, że grudzień, bo 20-ste urodziny moje dziecko spędzi z daleka od domu. W takich chwilach chciałaby się cofnąć czas i zamknąć to, co najlepsze jak w bańce, z daleka od świata. Czy ten deszcz , czy pochmurny dzień sprawiły, że depresja jakaś ciągnie mnie za nogi? Świat w tej chwili nie wydaje się być przyjazny, a raczej najeżony lękami i trudnymi pytaniami. Chciałoby się wtulić w poduszkę i wypłakać smuteczki, ale to w moim wieku już nie działa. Ciągle trzeba się z tym smutkiem zmagać, stawać z nimi twarzą w twarz. Dzisiaj nie mam siły.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad. Napisz choć kilka słów.